Zwyczaj obdarowywania dzieci prezentami jest zwykle kojarzony z Dniem Dziecka, zakończenia z sukcesem roku szkolnego, urodzinami, a także prezentami od św. Mikołaja i bożonarodzeniowymi niespodziankami znajdowanymi pod choinką. Natomiast zwyczaj wręczania prezentów wielkanocnych jest praktycznie nieznany.

Pożyczone zwyczaje

Niektóre zwyczaje, które jeszcze w połowie lat dziewięćdziesiątych były dla Polaków nowością i egzotycznym, a czasami ekstrawaganckim wydarzeniem – jak chociażby Walentynki, czy też obecny w polskiej rzeczywistości od kilkunastu lat Halloween – wrosły już w naszą codzienność i nic nie wskazuje by miały zostać zapomniane. Jeszcze niedawno, słynnymi amerykańskimi wyprzedażami „Black Friday” można było się ekscytować przed ekranami telewizorów, obserwując przyszłe panny młode kupujące za bezcen i naręczami suknie ślubne lub patrząc na Amerykanów czekających nawet całą noc na otwarcie galerii handlowej, oferującej gigantyczne przeceny. Obecnie w Polsce też czekamy na możliwość okazyjnego zakupu wybranych produktów po atrakcyjnych cenach i jesteśmy zawiedzeni jeśli nie uda nam się kupić sprzętu w niskiej cenie lub jeśli poziom rabatu jest w naszej ocenie niski. Czy teraz czas na prezenty wielkanocne od zajączka? Czy my, Polacy, na pewno jesteśmy na to gotowi?

Zabory a dzisiejsze zwyczaje

Dla wielu osób zaskoczeniem może być fakt, że obdarowywanie dzieci prezentami przez wielkanocnego zajączka jest powszechne w niektórych regionach Polski. Co ważne i ciekawe, to nie mówimy tu o jakichś małych miejscach, ale o istotnych regionach Polski – Śląsku, Pomorzu i Wielkopolsce. Ponieważ kiedyś leżały one w obszarze Królestwa Prus lub w zaborze pruskim i podlegały wpływowi kultury niemieckiej, to nie może dziwić, że utrwaliła się tam tradycja otrzymywania prezentów od wielkanocnego zajączka, skoro zwyczaj ten jest do dziś obecny w Niemczech. Jeśli zatem tradycja ta jest mocno obecna w zachodnich regionach naszego kraju to powstaje pytanie czy ma szanse rozprzestrzenić się na całą Polskę? Pewnie tak, natomiast nie będzie to tak dynamicznie rosnący zwyczaj jak święto zakupów – „Black Friday”.

Prezent od wielkanocnego zajączka

Tradycyjnie, prezentem od wielkanocnego zajączka były… jajka, co może nas wprawiać w zdziwienie i zakłopotanie. W sumie wyjaśnienie jest dość proste. Otóż jest to związane ze zwyczajami niektórych gatunków ptaków, które na wiosnę składają jajka w opuszczonych przez zające legowiskach. Wówczas ludzie organizowali poszukiwania takich „zajęczych gniazd”, a znalezione jajka były dobrym uzupełnieniem diety, zwłaszcza w sytuacji kiedy zimowe zapasy jedzenia powoli kończyły się. Obecnie zwykłe jajka zostały zastąpione przez jajka z czekolady, więc jest to tym bardziej dobra motywacja dla dzieci, aby w wielkanocny poranek każde z dzieci znalazło dla siebie jak najwięcej czekoladowych jaj. yszłe panny młode kupujące za bezcen i naręczami suknie ślubne lub patrząc na Amerykanów czekających nawet całą noc na otwarcie galerii handlowej, oferującej gigantyczne przeceny. Obecnie w Polsce też czekamy na możliwość okazyjnego zakupu wybranych produktów po atrakcyjnych cenach i jesteśmy zawiedzeni jeśli nie uda nam się kupić sprzętu w niskiej cenie lub jeśli poziom rabatu jest w naszej ocenie niski. Czy teraz czas na prezenty wielkanocne od zajączka? Czy my, Polacy, na pewno jesteśmy na to gotowi?

Jajka – zwykłe, czekoladowe i nie tylko

Zabawki-niespodzianki, jakie dziecko może znaleźć w jajku – zwłaszcza czekoladowym – rozbudzają wyobraźnie i łączą przyjemne z… przyjemnym. Nie zawsze jednak rodzice są zwolennikami opychania się przez dzieci czekoladą pod postacią jajek, zajączków, kurek i innych zwierzaków. Z tego powodu dobra alternatywą dla czekoladowych smakołyków są drobne zabawki ukryte w jaju. Mogą to być miniaturowe autka, motocykle, rowery, postacie z ulubionych kreskówek i bajek oraz figurki superbohaterów. Nie można zapomnieć o malutkich laleczkach, którym można czesać włosy lub uroczych kucykach. Takie figurki można dostać w ramach najnowszej, wielkanocnej promocji Habarri.

Figurki gratis do miniaturowych domków

Wielkanocna promocja w Habarri jest wyjątkowo prosta, gdyż wystarczy wejść na stronę naszego sklepu internetowego wybrać miniaturowy domek, który najbardziej przypadł nam do gustu, wybrać jedną z kilkudziesięciu figurek, określić sposób dostawy – czy to do paczkomatu czy poprzez kuriera, no i oczywiście zapłacić. Trzeba tylko pamiętać, że jest jeszcze jeden ważny warunek – otóż trzeba zdążyć z zamówieniem do 13 kwietnia 2020. Ponieważ liczba figurek jest ograniczona, więc aby wybrać taką, która najbardziej nam się podoba warto ją wybrać z jak najszerszego zakresu, co – jak wiadomo – zwykle jest na samym początku promocji. Aby rozwiać wszystkie wątpliwości jajek z laleczkami w środku mamy do rozdania czterdzieści jeden sztuk, kucyków w jajkach jedynie trzynaście, ale są jeszcze figurki z filmu „Frozen”, czyli „Kraina lodu” oraz postacie z „Princess”.

 

Dlaczego dodajemy figurki do domków?

Miniaturowe domki do samodzielnego złożenia są fantastycznym pomysłem na wspólne, rodzinne spędzenie czasu i doskonałą zabawę w tym czasie. Wiele osób kupuje miniaturowe domki jako dekorację wnętrza mieszkania, lecz jest też grono klientów, którzy traktują taki miniaturowy domek jako doskonałą zabawkę dla swojego dziecka. Oba podejścia są jak najbardziej właściwe, jednak często dzieciom brakuje malutkich laleczek, które będą mogły zamieszkać w miniaturowym domku. Owszem, w ofercie Habarri znajdują się małe, drewniane figurki różnych postaci, rodziny, a nawet szczeniaczków, jednak nie zawsze spełniają one oczekiwania dzieci, gdyż nie mają ubranek, ręce i nogi się nie ruszają, a włosów drewnianej laleczki nie można uczesać. Z tego powodu postanowiliśmy wyjść naprzeciw oczekiwaniom najmłodszych klientów i dodawać do każdego zakupionego domku, jedną, wybraną przez klienta figurkę. Mamy nadzieję, że taka promocja spotka się z uznaniem naszych klientów, a dodatkowo wpisuje się w rozwijającą się, wielkanocną tradycję szukania jajowatych prezentów od Wielkanocnego Zajączka.