Aby klejenie domków było przyjemnością i niezłą zabawą warto odpowiednio się do tego przygotować. Ułatwi to odpowiednia organizacja miejsca pracy oraz zapewnienie właściwych narzędzi. Zatem – po kolei.

Miejsce pracy

Miejsce, w którym będziemy montować domek jest niezwykle ważne. Dobrze by było, aby to było np. dość przestronne biurko lub stół, tak, aby swobodnie mieściły się na nim wszystkie potrzebne elementy. Organizując takie miejsce pracy warto zadbać o przede wszystkim o odpowiednie oświetlenie, np. w postaci lampki biurkowej. Jest to niezbędne, gdyż pomaga w sklejaniu małych elementów. To trochę jak praca zegarmistrza, który naprawiając zegarek potrzebuje dobrze widzieć jego środek.

Kolejną kwestią jest odpowiednia wentylacja pomieszczenia. Pomimo tego, że kleje są prawie bezzapachowe – w przeciwieństwie do klejów służących do sklejania modeli plastikowych, jak czołgi, samoloty, czy statki – to jednak dopływ świeżego powietrza zawsze sprzyja dobrej pracy. Z drugiej strony nie może to być pokój, w którym jest przeciąg, gdyż mocniejszy podmuch może zwiać elementy papierowe i wprowadzić niepotrzebny bałagan.

W ramach miejsca pracy trzeba też zadbać o odpowiednią ochronę stołu i krzesła, gdyż będziemy ciąć, kroić, wyginać, sklejać, więc szkoda byłoby uszkodzić meble lub niechcący pobrudzić je klejem. Na początek stół można też przykryć jakimś starym, niepotrzebnym obrusem. Dodatkowo, do dobrego zabezpieczenia miejsca klejenia służyć nam może duża i gruba tektura (taka jak np. z tyłu bloku rysunkowego w formacie A3), na której możemy dodatkowo umieścić plastikowy deskę – taką jak do krojenia chleba, którą można kupić np. w IKEA lub każdym innym supermarkecie. Ważne by była płaska. Co do zasady, tektura, którą zabezpieczamy miejsce pracy powinna być większa od deski. Warto zastanowić się też nad przykryciem krzesła, gdyż są osoby, które odruchowo lubią wytrzeć ręce w krzesło i wówczas kłopot gotowy.

Narzędzia

W ramach przygotowań do klejenia warto sprawdzić czy posiadamy niezbędne narzędzia do klejenia. Warto upewnić się czy stanowią one element kupowanego zestawu, czy należy je nabyć we własnym zakresie. Co zatem będzie nam potrzebne? Podstawowy zestaw narzędzi stanowią: nożyczki, nożyk majsterski – zwany zwykle nożykiem do tapet oraz pinceta (pęseta). W zakresie pęsety są podzielone opinie czy lepsza jest pęseta prosta, czy zakrzywiona, zatem wszystko zależy od elementów, jakie montujemy i naszego komfortu pracy. Osobiście korzystam z pęsety w bardzo ograniczonym stopniu, gdyż klejąc elementy modelu przy użyciu pęsety nie mam poczucia kontroli nad nimi. Dopiero w sytuacji naprawdę bardzo drobnych elementów lub trudno dostępnych miejsc sięgam po to narzędzie. Jeśli chcemy, aby nasz zestaw wyglądał bardziej profesjonalnie, to można go uzupełnić o pędzle do nakładania kleju, których wielkość powinna odpowiadać drobnym elementom, z jakimi mamy do czynienia. I w tym miejscu ważna uwaga – aby pędzle nie zaschły po użyciu kleju, warto je umyć zaraz po zakończeniu prac z klejem. Inaczej klej zaschnie, pędzel stwardnieje i nie będzie nadawał się do ponownego użytku. Pędzle należy myć lub moczyć w odpowiednim do tego celu rozpuszczalniku. Brzmi to poważnie, ale dla klejów do drewna rozpuszczalnikiem jest po prostu woda. Sprawa jest bardziej skomplikowana w przypadku klejów do plastiku, gdyż jest to aceton lub benzyna ekstrakcyjna, ale także zwykły zmywacz do paznokci, jaki można kupić w każdej drogerii, jaką jest np. Rossmann lub Douglas.

Czasami może też się przydać linijka oraz ołówek – najlepszy będzie zwykły, drewniany. Tutaj raczej zawiłości nie ma. Pod ręką zawsze warto mieć także ręcznik papierowy, bardziej do wytarcia rąk niż usunięcia nadmiaru kleju z modelu, gdyż może przykleić się i zostać tam na dłużej. Jeśli zatem chcemy mieć coś pod ręką do usunięcia nadmiaru kleju to powinien to być kawałek miękkiej, bawełnianej ściereczki, zdecydowanie gładkiej, czyli bez włosa. Można także rozważyć stosowanie fartucha podczas klejenia, ale to już w sytuacjach wyjątkowych.

Instrukcja i wzorniki

Kiedy już jesteśmy przygotowani do klejenia, stół zabezpieczony przed ewentualnymi uszkodzeniami i mamy narzędzia pod ręką to czas rozpocząć prace. Mamy dwie techniki, jedną, czyli tzw. „rozpoznanie bojem” i drugą – systematyczną – polegającą na przeglądnięciu, co zawiera pudełko i zapoznaniu się z instrukcją. W ramach pierwszej – wysypujemy wszystkie elementy na jeden stos i rozpoczynamy klejenie od losowo wybranego elementu, np. krzesła. Wadą takiego podejścia jest spory bałagan i problem ze znalezieniem odpowiedniego elementu w wielkim stosie rozrzuconych rzeczy. Polecane jest osobom cierpliwym i posiadającym sporo wolnego czasu. Podejście systematyczne preferują osoby, które oczekują szybkich efektów i nie lubią niespodzianek, np. w postaci brakującego materiału. Ponieważ bardziej bliskie jest mi podejście systematyczne, więc na nim się skoncentrujmy. Pomimo tego, że czytanie instrukcji może wydawać się bezużyteczne, to jednak warto poświęcić mu chwilę, aby wiedzieć, czego będzie można się spodziewać.

W przypadku miniaturowych domków takie podejście jest o tyle korzystne, że pewne etapy można wykonać niekoniecznie w kolejności pokazanej w instrukcji, a bardziej dopasować do czasu, jakim dysponujemy. Przykładowo – zbudowanie samej konstrukcji domku jest dość pracochłonne i niekoniecznie atrakcyjne. Moim zdaniem warto je wykonać na początku prac. Dlaczego? Otóż powód jest jeden – jeśli przy klejeniu będzie nam towarzyszyć dziecko (powyżej trzech lat), to jeśli samą konstrukcję domku skleiliśmy wcześniej, to jego wyobraźnia lepiej będzie pracować kiedy może sobie wyobrażać co będzie w środku, jak domek będzie urządzony, gdzie będzie kuchnia, gdzie sypialnia, a gdzie salon.

Możemy wtedy koncentrować się na wykonaniu jednego pomieszczenia, np. pokoju dziecka i elementów, jakie w nim są, czyli łóżka, biurka, szafy z ubraniami i różnych przedmiotów, jak książki, laptop, zabawki.

Kolejnym elementem związanym z zapoznaniem się z instrukcją jest poznanie systemu oznaczeń, które są umieszczone na opakowaniach elementów i użyte następnie w instrukcji. Ponieważ elementy do budowy miniaturowych domków są dość małe, więc nie ma możliwości oznakowania ich bez wpływu na estetykę domku. Warto więc zwrócić uwagę, na papierowy arkusz ze spisem wszystkich elementów, który to arkusz znacznie ułatwia rozpoznawanie elementów, zwłaszcza, że większość z nich jest odwzorowana w skali 1:1, a niektóre, większe w skali 1:2. Poza takim arkuszem są też kartki z wzornikami, lub jak ktoś woli – wykrojnikami. Innymi słowy – jeśli mamy do wycięcia z tkaniny określoną formę wystarczy wyciąć jej wzór z arkusza papieru, przyłożyć do materiału, odrysować ją na materiale dookoła ołówkiem, a następnie wyciąć materiał. Wykrojniki są też przygotowane pod kątem jak najlepszego wycięcia formy z tkaniny, tak aby straty materiału były jak najmniejsze. Co to oznacza? To oznacza, że nawet jeśli skorzystamy z wzornika to nie przykładamy go na środku kawałka tkaniny, tylko przykładamy w takim miejscu, aby straty materiału były najmniejsze i tak, aby z tego kawałka tkaniny wyciąć wszystkie konieczne elementy. Zatem – zanim coś utniemy – warto przymierzyć i zastanowić się chwilę, czy to na pewno najlepsze rozwiązanie. Potem już nie będzie odwrotu…

Przygotowanie elementów

Elementy są odpowiednio pogrupowane i zapakowane w odpowiednio oznakowanych woreczkach lub – w przypadku elementów papierowych – są nadrukowane na odpowiednio oznaczonych arkuszach. Wyszukiwanie elementów i następnie ich wyjmowanie z woreczków może nie być szczególnie wygodne, zwłaszcza w przypadku bardzo małych elementów. Jeśli nam się wysypią na stole to jeszcze pół biedy, ale wyszukanie takich maleństw w pokoju może być wyzwaniem. Z tego powodu polecam ich delikatne przesypanie do plastikowych lub ceramicznych miseczek lub pudełek. Mamy wówczas wszystko w jednym miejscu, pod kontrolą i z łatwym, wygodnym dostępem. Zapewnia to nam także większy porządek w miejscu pracy.

Klejenie

Samo sklejenie elementów do siebie nie jest szczególnie trudne, ale warto sprawdzić jakie dany klej ma właściwości. Innymi słowy – czy klei szybko, czy wolno i czy zostawia po sobie ślady na elementach. Aby nie trenować na właściwych elementach można kleje wypróbować np. na kawałkach pudełka lub sklejeniu dwóch kawałków tektury ze sobą i sprawdzeniu po jakim czasie nie można ich rozerwać. Dzięki temu prostemu ćwiczeniu będziemy wiedzieć jaki mamy margines błędu, czyli ile mamy czasu na rozklejenie elementów jeśli się pomylimy, co zdarza się nawet doświadczonym osobom.

W zestawie domków mamy standardowo dwa kleje – biały i przezroczysty. Biały jest przeznaczony do klejenia elementów papierowych i drewnianych, natomiast klej przezroczysty służy do klejenia elementów plastikowych, metalowych i tkanin. Oba kleje są praktycznie bezwonne, natomiast zdarza się, że klej przezroczysty podczas klejenia zostawia po sobie cienką nitkę. Oba kleje są w wygodnych tubkach i aby je nałożyć na elementy klejone nie jest potrzebny do tego pędzel. Dodatkowo, zaletą kleju białego jest to, że nawet jak nałożymy go za dużo, to w procesie schnięcia staje się on przezroczysty, zatem nie pozostawi nieładnych śladów na domku. Inna sprawa, że powinniśmy kleić w taki sposób, aby klej nigdy nie był widoczny, a elementy były mocno sklejone. To już jest kwestia wprawy i doświadczenia, które przychodzi dość szybko.

Ponieważ kleje schną gdy są otwarte, to warto z trakcie pracy chociaż nakładać zakrętkę na tubkę, a na pewno ją zamykać po skończonej pracy.

Po pracy

Niezależnie od tego czy ukończyliśmy jakiś etap domku, czy jego całość, zawsze warto zostawić miejsce pracy w porządku. Kleje należy zakręcić, pędzle – o ile używamy – umyć pod wodą lub odpowiednim rozpuszczalnikiem, a wszystkie ścinki i niepotrzebne elementy od razu wyrzucić, zachowując odpowiednią segregację śmieci. Elementy do późniejszego klejenia warto schować z powrotem do pudełka, a rzeczy sklejone ustawić w miejsca niedostępne dla dzieci. Dotyczy to także narzędzi.